poniedziałek, 16 listopada 2009

"Chciał lalkę na wystawę, ale ta lalka potrzebowała uczucia, nie sławy..."

Lalce...
wspomnienia, wracają.
czas zapomnieć, ale nie da się do końca.
on... jak go określić?
nieśmiały? może.
tylko, było cudownie?
na swój sposób.
ale się skończyło,
a teraz? nic.
bo...

Chciał Lalkę na wystawę,
ale ta Lalka potrzebowała uczucia,
nie sławy...


A teraz Laleczka ma wzajemne uczucia

dziękuję, Różanej Laleczce,
co płatki róż rozrzuca wśród
nas... pielęgnując wraz z Laleczką
coś niewytłumaczalnie pięknego..

piątek, 13 listopada 2009

"Iluzja..."


Iluzja...

Koniec z nią.
Świat wymyślony znikł.
Jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki znikł.

Nie ma już nic.
Ani pomysłów, ani chęci...
Ani nawet tego uczucia...
Ach było wspaniałe, niespodziewane, krótkotrwałe.

A teraz? Nic.
Czas końca...
Którego nie chce...
Myślałam, że to będzie zawsze...

Chciałam ułożyć wspaniały świat,
czy wyszło? Czy udało się?
Nie dowiemy się już nigdy,
bo znikł...

Od wspaniałej miłości się zaczęło,
może przyjaźni, potem miłości.
Zawsze częścią była nas...
Właśnie była... Żegnaj Iluzjo.

niedziela, 25 stycznia 2009

"Odżyć"

Może czas spróbować jeszcze raz?

Może się uda, a może nie. Kto wie?

Może jednak znajdę tą mnie, która zabłądziła.

Kiedyś upadnę i podniosę się.

Czy na pewno? Nie wiem.

Może czas zaopiekować się zwiędniętym kwiatem.

Tylko pytanie - czy odżyje?

Czy wyplenię chwast nienawiści?

Mam nadzieję.

wtorek, 20 stycznia 2009

"Nutka natchnienia"

Stare uczucia wracają,
Nie umiem ich pogodzić,
Idą w waszą stronę.

Serce każe wracać.
Rozum każe zostać.

Czy to normalne?
Ile jeszcze będę zadawać to pytanie?

Bezduszna jędza nie miałaby takich odczuć,
nawet muzyka nie może zmusić jej serca do kolejnego uderzenia.

Wszystko zamiera.
Ona. Uczucia.
Otoczenie.

Ale czy na pewno muzyka to magia?
Nie wiem, ale z czystym sumieniem mogę przyznać,
że roztopiła lodowy mur.

Nuta natchnienia. Zmusiła do kolejnego uderzenia.

piosenka: Rurutia - Lost Butterfly

sobota, 3 stycznia 2009

"Mrok nocy"


A wszystko pierzynką bieli przykryte.
W tym ja skąpana w mroku nocy,
W świetle gwiazd i rogalikowego księżyca...
W białej sukni, bezszelestnie sunę po ziemi.
Spojrzenie pada na pierwszą ofiarę...
Chcę ją, pragnę - zmysły odbiera.
Oczy zmieniają swój wyraz, iskrzą się nie bezpiecznie.
Jeden wielki suseł.
Ciemność, koniec.
...
Po polowaniu.