poniedziałek, 25 sierpnia 2008

"Dwa Osobne Światy"


Słońcem mym jesteś
Oświetlasz mi każdą drogę
Moim schronieniem
Moim marzeniem
Moim kochanym cierpieniem
Moim oczkiem w głowie
Moim nowym światem
Stworzonym dla Ciebie
Nie ma w nim nic co by zaszkodziło nam
Nie, nie nam
Przecież nas nie ma
Jestem ja i ty
Osobne dusze
Dwie przeciwności
Dwa osobne światy

środa, 20 sierpnia 2008

"Połączeni"


Chcieli więcej...
Więcej siebie...
Więcej miłości...
Więcej tego czego nie mogli mieć.
Słowa były zbędne. Liczyło się teraz.
Nic więcej tylko Oni.
W nocy skąpani, pragnęli siebie.
Uczucia wyszły na jaw.
Księżyc dodawał magii chwili...
Zapomnienie...
To czego chcieli
Szczęście na wieczność
Nie rozłączna więź...
Lina nie do zerwania połączyła ich
Razem na zawsze zostaną
W szczęściu rodzinnym
Na zawsze...

wtorek, 19 sierpnia 2008

"Agony"


Jak ptak unoszę się na skrzydłach miłości.
Wiatr słów "kocham Cię" popycha mnie dalej.
Rosnę i dojrzewam przy Tobie.
Wszystkie lęki odchodzą.
Dajesz nadzieję.
Nie pozwalasz poddać się.
Każesz walczyć.

Ale ja nie mogę,
Chcę umrzeć,
Bezboleśnie by nie przechodzić tego..
Chcę oddać wszystko by nie cierpieć!

Tylko to możesz mi dać?
Ból i cierpienie?
Po co mi to?
Nie jestem warta nic więcej?
Dlatego, że noszę się inaczej?
Jestem inna?
Czemu nie jestem księżniczką z bajki, a Ty moim księciem?

Cierpienie bezlitosne,
Wyniszczające.
Każesz walczyć.
Ale ja nie mogę,
Chcę umrzeć,
Bezboleśnie by nie przechodzić tego...
Chcę oddać wszystko by nie cierpieć!

Jesteś daleko, a jednak blisko.
Maże żeś starszy, ale czemu...?
Mną gardzisz...
To boli,
Bardziej niż pchnięcie nożem,
Niż wbijające się ostrze miecza przechodzące na wylot mego ciała...
Cierpienie z braku *nas*.
Chcę odejść w spoczynek wieczny...

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

"Ona i on"


Kolejny pocałunek i kolejny.
Ciągle mało, pragnęła go, a on ją, ale żadne nie powiedziało kocham.
Oni chcieli tylko siebie, jak przedmioty, które po wykorzystaniu się wyrzuca.
Zwykła gra.
Kto pierwszy powie "kocham" przegrywa.
Ona i on.
Niby tacy sami, a jednak inny.
Dwie przeciwności, które na swój sposób się przyciągają.
On chce się zabawić, ona poczuć się kochaną.
On: nieczuły, arogancki, cyniczny arystokrata.
Ona: romantyczka o wielkim sercu, kochająca wszytko i wszystkich, dziewczyna o dwóch twarzach; dobrej, rozmarzonej, o ciepłych uczuciach niczym promienie słońca latem i zimnej, okrutnej i cynicznej jak jej ojciec wyzuty z jakichkolwiek uczuć próbujący owinąć ją sobie wokół palca, grającego dobrego ojca który troszczy się o jej dobro.
On zimny jak lód, ona gorąca jak ogień.
W pocałunku złączeni, teraz, razem i na zawsze.
Bez uczuć, bez zobowiązań.
Tylko gra.

piątek, 15 sierpnia 2008

"Kocham Cię"


Kochan Cię.
Dwa nie istniejące słowa.
Puste.
Kiedyś nagminnie używane.
Dziś zapomniane.
Używane od Tak.
Pomyśleć, że dawniej znaczyły dużo,
I niosły szczęście.
Dziś nie znaczą nic.
Po co więc żyć?
Po co, pytam.
Cisza.

Tylko Ty się liczyłeś.
Tylko Ciebie kochałam.
Tylko Ciebie chciałam.
Ale byłeś mi pisany
Jako wróg.

Kocham Cię jaki sens to ma?
W prawdzie żadnego nie ma.
Przynajmniej w moim sercu.
Zniszczyłeś mnie!
Moje uczucia, oziębły jak lód!
Moje marzenia, zwykła iluzja!
Ja, cień Ciebie.

Tylko Ty się liczyłeś.
Tylko Ciebie kochałam.
Tylko Ciebie chciałam.
Ale byłeś mi pisany
Jako wróg.

"Co ty wiesz o mnie..."


Pukasz

Walisz

Wchodzisz

Do mego serca

Nie dajesz spokoju

Ciągle Ty

Nikt po za tobą

Łza płynie, drogą pocałunków twych

Naznaczasz namiętnie

Chcesz więcej

Mówię "nie"

Koniec

Odchodzisz

Mówisz, że nie Kocham Cię

Co ty wiesz o mnie?!

wtorek, 12 sierpnia 2008

"Przepadło"


Dawno stracone

Nigdy nie odnalezione

Połączyło nas i rozdzieliło

Przepadło

Jak kamień w wodę

Zapadło się pod ziemie

Odeszło i nie wróciło

Przepadło

Jaki to miało sens

Żadnego

Ale było i zostanie

A nas nie będzie

Przepadło wszystko

poniedziałek, 11 sierpnia 2008

"Alter ego"


Biały i czarny?
Wielkiego wyboru nie mam.
Czy tak zawsze ma wyglądać moje życie?
Ma się składać z kontrastów?
Czemu?

Prawda czy kłamstwo?
Czy to ważne?
I tak mieszam prawdę z domieszką kłamstwa.
A to tu prawda, a tu kłamstwo.
Co za różnica?

Porządek czy chaos?
Uporządkowany chaos to ja.
Burza z piorunami między, którymi są piękne jasne chmury.
Czy nie tak wyglądam w środku?
Czy nie takie robię wrażenie?

Z pozoru cicha, spokojna i miła?
Może jednak zakochana w świecie, nie moralna chłopczyca?

Ciekawi Cię jak to możliwe?
Cóż... mnie też.

Czasem nie potrafię się zrozumieć?
Me pomysły i myśli sprowadzają się do jednego.
Instynkt podpowiada, że to kontrast?
Ale czy na pewno?
A może to moje <i>alter ego</i>?

sobota, 9 sierpnia 2008

"Gomenasai"


Tracę sens...
Tracę Ciebie...
Tracę wszystko...
Przepraszam.

Chciałabym być kimś kim nie jestem.
Nie wyszło, wiem.
Może jednak dobrze, ale straciłam...
Tylko co, pytasz.
Chcę Ci odpowiedzieć, ale nie wiem co.
Gubię się we własnym świecie.
Przepraszam.

Nie powinno tak być.
Jest już za późno.
Na mnie, na Ciebie.
Nie ma nas, nie ma mnie.
Tak, dobrze myślisz.
Byłeś nim, częścią mego życia...
Straciłam je.

Kocham Cię już nie usłyszysz z mych ust.
Gomenasai
Sayonara

niedziela, 3 sierpnia 2008

"[Zbuntowany]"


Przyłączyć się do Ciebie mam?
A co z tego będę mieć? Potępienie? Zgładzenie?
Czasami chcę Ci oddać całą siebie łącznie z duszą, która została skalana przez złe uczynki.
Cieszysz się z tego? Prawda?
Ale zawsze przecież przychodzi do mnie rozsądek i sumienie wali o ściany mego serca.
Zawiedziony jesteś? Przepraszam nie chciałam tego.
Ale takie jest życie.
Zloty i upadki są na porządku dziennym.
Tylko czemu ja mam tyle upadków.
Czemu ja zostałam tym obdarzona...
Chcę Ci się oddać byś zmienił to co mi nie pasuje...
Ale co będzie po twoim zgładzeniu?
Wraz z Tobą umrę na wieki...
Nie zostanie po mnie nic.
A przecież mam takie ambicje...
Czy to tak musi wyglądać?
Czy musiałeś się zbuntować?
Dlaczego pragnąłeś być taki jak On?
Twój stwórca?
Czemu, pytam...
Ale nikt mi nie odpowiada.
Mówią, żeś zły...
Mówią, żeś brzydki i nie uczciwy...
A zło też ma uczucia...
Może ich nie okazuje, ale wie kiedy zrzucić swoją maskę i pokazać jakim jest na prawdę.
Czy ty tego nie możesz zrobić?
A znaczenie Twego imienia?
Czy to Ci nic nie mówi?

sobota, 2 sierpnia 2008

"Iluzja"


Pytasz czy kocham cię?
Nie wiem.
Może to tylko złudzenie, może uwielbienie.
Jestem rozdarta między tym czy jesteś iluzją czy rzeczywistością.
Przez Ciebie żyję w dwóch światach, które sama stworzyłam...
Dla Ciebie.

Pytasz czy ufam ci?
Jak mam ufać chorym iluzjom, które zaraz znikają
Gdy otworzę oczy,
Ciebie nie ma.
Rozpływasz się,
Jak sen.

Pytasz czy śnisz mi się?
Jak nie mogę usnąć, bo gdy tylko przymknę oczy ty pojawiasz się.
Po prostu jesteś.
Jak jakaś choroba nie pozwalasz mi spać i normalnie żyć.

Jesteś tylko iluzją, chorym wymysłem mojej wyobraźni...
A jednak istniejesz naprawdę...
Ale jesteś nieosiągalny...
Tak jak ja jestem tylko szarą myszką, której nie widać w tłumie, który Cię uwielbia i jednocześnie otacza z każdej możliwej strony.

Jesteś mój tylko w tedy, gdy przymykam oczy, by oderwać się od rzeczywistości.