piątek, 28 listopada 2008

"Głupia i naiwna"


I znowu to robisz...
Znowu...
Niszczysz przyjaźń.
Kłamstwem mnie zapewniłaś i co?
Nic. Wielkie Nic.
Jak było tak jest.
Myślałam że zmieniłaś siebie i wszystko,
co przyjaźń zniszczyło.
A jednak, myliłam się.
Byłam głupia i naiwna, że znowu zaufałam.

wtorek, 25 listopada 2008

"Rzeczywistość i wyobraźnia..."


Delikatna jak płatek róży
Krwistoczerwona
Piękna i urocza
Kochana, ale nie kochająca
Codziennie rozradowana

Szarość dnia ją przyćmiewa
Kolor blednie
Piękno znika
Delikatność w szorstkość się zamienia
Zaczyna kochać, gdy jej nikt nie kocha

Codzienna szarość przynosi smutek
Ponure myśli przelatują w tę i z powrotem
Uczucia znikają, pojawia się ból i cierpienie
Sama zatraca się w dwóch światach
Reali codziennej i reali iluzji serca

Dwa światy tak dalekie sobie
Tworzą jedną całość
Jedno życie
Jako jedność są i zostaną na zawsze
Rzeczywistość i wyobraźnia...

sobota, 22 listopada 2008

"Śmierć"


Śmierć.
Nic wielkiego.
Głęboki sen.
Wieczny? Nie chwilowy.
Coś wielce wielkiego, a tak małego...
Jedna chwila... Tylko jedna...
Dzieli nas, Pani.
Przyjdź po mnie.
Jak Twój sługa podążę za Tobą.
Nie opuszczę, wzywana wszystkimi środkami...
Kocham cię? Nie...
Ubóstwiam - to lepsze słowo.
Czas zakończyć.
To ponad moje siły.
To koniec.

czwartek, 13 listopada 2008

"Bo tylko Ty w moim sercu."

Serce mocno zabiło.
Czas zatacza koło...
Widok Twój o zawrót głowy przyprawia.
Jedno spojrzenie i wszystko wraca...
Tamte uczucie znowu zapłonęło,
Marzenia wróciły ze zdwojoną siłą.
Na nowo mną zawładnęły...
Historia powtarza się.
Zajmujesz miejsce w moim sercu.
Przejmujesz myśli i słowa
Oraz nieprzespane noce...
Nawet dotychczasowe cele nie mają już sensu,
Bo tylko Ty w moim sercu.

wtorek, 11 listopada 2008

"I ciągle to samo, to samo w kółko..."

Znowu to uczucie...
Pełne rozkoszy i cierpienia.
Znowu to samo, puste słowa...
Raniące i kojące...
Z zatrutych ust wypływają,
które tyle razy dotykały moje.
Zapytać nie zapytam, czemu?
Bo odejdziesz. Znowu to robisz.
Nie żeby mi przeszkadzało,
ale czemu tak brutalnie?
I ciągle to samo, to samo w kółko...

niedziela, 9 listopada 2008

"Zostań"


Zostań, proszę...
Nie odchodź! Stój! Słyszysz!
Nie wolno Ci!
Nie, proszę, zostań.
Chcesz sprawić cierpienie?
Udało Ci się zadowolony, ale nie odchodź.
Możesz wszystko, tylko zostań.
Nie zostawiaj mnie temu światu...
Sama nie dam rady.
Zostań! Proszę...