Może czas spróbować jeszcze raz?
Może się uda, a może nie. Kto wie?
Może jednak znajdę tą mnie, która zabłądziła.
Kiedyś upadnę i podniosę się.
Czy na pewno? Nie wiem.
Może czas zaopiekować się zwiędniętym kwiatem.
Tylko pytanie - czy odżyje?
Czy wyplenię chwast nienawiści?
Mam nadzieję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz